Forum www.harryfan.fora.pl Strona Główna www.harryfan.fora.pl
Forum o Harry Potterze
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Witaj w portalu fora.pl
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.harryfan.fora.pl Strona Główna -> Forum testowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iga
Gość






PostWysłany: Sob 10:14, 17 Maj 2008    Temat postu:

Anonymous napisał:
Cytat:
mnie w Tychach basen kryty kosztuje 4,50zł/h

Plus dojazd. I trzeba mieć zaplanowany czas. A biegać możesz wyjść kiedy chcesz, i nic cię to nie kosztuje.


Mam bilet miesięczny, a na basen jadę może 10 minut, praktycznie każdym autobusem. Nie zabiera to tak dużo czasu.

Cytat:
Cytat:
Jak woda jest brudna [...]

...to do niej nie wchodzę. Rzekłem.


Rzekłeś, ale nie zawsze widac, że woda jest brudna. Wiesz, ameby i inne takie.

Cytat:
Cytat:
Zmęczenie czujesz tylko w mięśniech, a nie w całym ciele.

Zależy jak biegasz. Jeśli sprintem, to na pewno po 5-6 minutach odczujesz zmęczenie w całym ciele. Jeśli biegniesz normalnie, z odpowiednim przygotowaniem (ZAWSZE zaczynaj od marszu, potem przejdź w trucht i dopiero bieg) i w odpowiednich butach (nie w klapkach) to możesz odczuć zmęczenie dopiero po 40-55 minutach. Wiem z doświadczenia. Rzekłem.


W klapkach - nigdy bym nawet nie pomyślała, że można biegać w klapkach (oczywiście inną sparą jest, kiedy wymaga tego sytuacja). Dla mnie bieganie i tak na zawsze pozostanie sposobem ucieczki, a nie ulubioną dyscypliną sportu.

Cytat:
Cytat:
A jak biegasz, to możesz połknąć np. pszczołę, która Cię chapnie w gardło.

Hmmm, masz ciekawą wyobraźnię. Jak się biegnie to nie powinno się spać, więc nie powinno być problemu. Ja tam nie biegam ziejąc w pełni otwartą paszczą, zazwyczaj mam paszczę zamkniętą. Poza tym, trudno znaleźć pszczołę pod wieczór lub rano. Ino po południu. Rzekłem.


Dobra, skoro masz zamknięte usta, to może Ci coś wpaść do oka - może się wdać zakażenie i po oku. Albo spadnie na Ciebie kleszcz - o ile biegasz po zarośniętym terenie - nie zauważysz go i zapalenie opon mózgowych gotowe. Albo zerwie Ci się ścięgno. Albo się potkniesz i złamiesz kość z przemieszczeniem. Tak, wiem, mam bujną wyobraźnię

Cytat:
Cytat:
Pływanie jest bezpieczniejsze - o ile tylko umiesz pływać.

Można polemizować, że do wody doleją kwasu solnego, albo dosypią palonego wapna. Tak jak z tą pszczołą. A, i mój kolega, na basenie o mało co nie stracił penisa. Jakoś wychodził z wody, zahaczył klejnotami o barierkę. Bolało go. Po jakimś czasie zawieźliśmy go do szpitala. Gdybyśmy pojechali o 0,5h później, dzisiaj byłby jednojajowy. Przynajmniej tak powiedział chirurg. Czy jakiś inny lekarz. Oni wyglądają wszyscy tak samo...


Nie mogą, bo sprawdza ich sanepid czy inne takie. Zastanawiam się, jak mozna zahaczyć o barierkę wychodząc z wody - masz zdolnego kolegę.
I nie wszyscy lekarze wyglądają tak samo. Wiem i już.


Cytat:
Cytat:
Nie wiem, czy błądzenie jest takie znowu miłe, ale koncert na pewno będzie przyjemniejszy
.
A więc, przyjemnego koncertu. Na co idziesz/poszłaś?


W Gliwicach były Juwenalia - IGRY. Masz dobrych koncertów. EastWest Rockers, Vavamuffin, Kult, T-Love, Big Cyc, Kangaruz. Ale i tak najlepszy wczoraj była zespół "the akcent", czy jakoś podobnie, ze swoją "małą figlarką".
I powrót przejdzie do historii. Mogę go nawet porównac do powrotu z gór "pociągiem widmo" - a tego bym nie chciała nigdy powtarzać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robal
Gość






PostWysłany: Sob 11:23, 17 Maj 2008    Temat postu:

Oj, ale wymyślasz na to bieganie.

Jak wychodzisz z wody to jesteś mokra, jak wyjdziesz na przełomie zima/jesień to możesz się przeziębić/dostać zapalenia płuc/mocno przemrozić się. Zapalenie płuc wymaca ciągłego leżenia w łóżku, w gorszych przypadkach nawet miesiąc, a nieleczone może prowadzić do śmierci. Jak każda choroba z resztą.
A wapno palone może wziąć ze sobą jakiś idiota i np. nasmarować wylot wody w prysznicach albo po prostu wrzucić do wody w basenie. Nie musi być to personel. Na pewno nie ma na basenie barierek wykrywających wapno palone. A to w zetknięciu z ciałem na pewno nie daje ciekawych wrażeń.
Aha, czytałem, że na wannę wody wystarczy 5g, więc na pewno dałby radę schować...

Teraz do tego oka. Jak biegnę, to nie patrzę tylko pod nogi, i zazwyczaj pęd powietrza zmusza mnie do maksymalnego zmrużenia oczu. Ryzyko wpadnięcia czegokolwiek do oczu tylko w fazie początkowej (spacer), więc każdemu mogło by się coś takiego stać.
Co do spadających kleszczów na głowę - po lesie biega się z nakryciem głowy, a ja wszędzie mam kaptur (jak biegam), bo lepiej muzykę słychać.

No, i jak pływasz, to nie możesz słuchać muzyki. Chyba że na słuchawki wydasz ok.200zł, a mp3 wytrząśniesz sprzed kilku lat... A do biegania możesz wykorzystać każdą mp3kę jako czasoumilacz.

Wszyscy lekarze mają jednolite fartuchy, więc wyglądają tak samo. Na sylwetkę patrzę się tylko lekarką.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iga
Gość






PostWysłany: Sob 14:24, 17 Maj 2008    Temat postu:

Robal napisał:
Oj, ale wymyślasz na to bieganie.


Wymyślam, bo go nie lubię.


Co do mp3: nie potrzebuję zawsze tak umilać sobie czasu. Jako dziecko czytałam tyle książek, że moja wyobraźnia rozwinięta jest do granic możliwości. Jest to bardzo przydatne kiedy jestem sama i nie ma możliwości innej rozrywki. Mp3 jest dobre, ale się już odzwyczaiłam, bo od paru miesięcy nie posiadam takowego, bo się popsuło. Kase mam na nową, ale jakoś mi się nie chce kupowac. Poza tym, mój komputer chyba od trzech miesiecy stoi bezużytecznie, bo również się popsuł - zaczął się palić i takie tam - więc nie mam piosenek prawie żadnych na laptopie mamy, nad czym bardzo ubolewam.

Cytat:
Wszyscy lekarze mają jednolite fartuchy, więc wyglądają tak samo. Na sylwetkę patrzę się tylko lekarką.


Mają jednakowe fartuchy, ale jak wszyscy ludzie, różnią się od siebie wyglądem i zachowaniem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robal
Gość






PostWysłany: Sob 16:36, 17 Maj 2008    Temat postu:

Dobra, widzę, że nie przekonam Cię, że bieganie jest o niebo lepsze.Tego po prostu trzeba spróbować, nie da się do tego przekonać słowami.

Dobra, niech Ci będzie, że każdy lekarz jest inny. Ale to i tak tylko twoje zdanie.

A tak do tego znajdywania forum - czego ty szukałaś, że takie zadupie znalazłaś na google?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
I.
Gość






PostWysłany: Sob 16:59, 17 Maj 2008    Temat postu:

Czego szukałam? Już nie pamiętam, ale chyba forum o hp. I jak mi to wyskoczyło, to zaczęłam z czystej ciekawości to czytać, i jakoś tak mnie rozbawiły te wypowiedzi. Poza tym, ja też wypowiadałam się na starym forum harryfan - oczywiście dopóki nie zniknęło.
Denerwuje mnie pogoda, bo właśnie sobie rower wyciągnęłam, a jak tylko skończyłam go czyścić to zaczęło padać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robal
Gość






PostWysłany: Sob 21:07, 17 Maj 2008    Temat postu:

No, faktycznie, bardzo śmieszne te wypowiedzi...
Ja tam rower mam cały czas 'wyciągnięty', tzn. w garażu, ale wyciągnięcie go to kwestia przekręcenia kluczyka. Jeżdżę cały rok, szczególnie teraz, jak zimy są takie łagodne. A czyszczę dopiero, jak mi ktoś wypomni, że jest brudny. A propos, trzeba by było wziąść rozpuszczalnik i zmyć tą szpecącą czerwoną farbę z niego.Jak stawiałem rower, to się przewrócił na puszkę z farbą (malowałem płot), i teraz szpeci go taka czerwona szrama.
Poza tym, mój rower ostatnio strasznie awaryjny się zrobił. W tym roku już 4 dętkę zmieniłem. No, i ostatnio pedały. W lesie położyłem rower (na mchu!) i usiadłem na nim. Jak wstawałem, to pedał dosłownie wyrwał się z ośki. Teraz kupiłem pedały alu, mam nadzieję, że te geje się nie połamią...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
i.
Gość






PostWysłany: Sob 23:04, 17 Maj 2008    Temat postu:

A ja się zgubiłam w lesie. Po ciemku i bez świateł. Było fajnie. Od paru dni nic innego nie robię tylko się gubię. Tyle dobrze, ze nie sama. Odechciało mi się rowerowania. Na jakiś czas.
A mój rower przez zimę stoi w piwnicy.
Czy wiesz, że człowiek, który jeżdzi na rowerze i biega, nie może osiągnąć takich samych wyników w bieganiu, jak osoba, która tylko biega?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robal
Gość






PostWysłany: Sob 23:44, 17 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
A ja się zgubiłam w lesie. Po ciemku i bez świateł. Było fajnie.

Ja się nie potrafię zgubić w okolicznych lasach. Mam jakiś zmysł orientacyjny, że wiem, w którą stronę do domu.
To o której ty wyszłaś z domu, i poza tym czemu nie miałaś przy sobie światła!?
Zapewne, było fajnie.

Cytat:
Czy wiesz, że człowiek, który jeżdzi na rowerze i biega, nie może osiągnąć takich samych wyników w bieganiu, jak osoba, która tylko biega?

Nie, nie wiedziałem. A raczej nie myślałem o tym. Wydaje się to dosyć oczywiste. Rower i bieganie wymaga udziału innych partii mięśni. Poza tym, rower nie męczy tak jak bieganie...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
i.
Gość






PostWysłany: Nie 10:11, 18 Maj 2008    Temat postu:

Robal napisał:
Cytat:
A ja się zgubiłam w lesie. Po ciemku i bez świateł. Było fajnie.

Ja się nie potrafię zgubić w okolicznych lasach. Mam jakiś zmysł orientacyjny, że wiem, w którą stronę do domu.
To o której ty wyszłaś z domu, i poza tym czemu nie miałaś przy sobie światła!?
Zapewne, było fajnie.


O której? Koło 20. Ja też zawsze myślałam, że się tam nie zgubię, ale dowaliło nam i pojechałyśmy do miasta obok 40 minut, a potem nie mogłsmy wracać do domu trasą, bo nie miałyśmy tych świateł, a już się robiło ciemno, więc skręciłyśmy w las.
Czemu nie miałam światła? Bo nie pomyślałam - myslałam, ze pojeżdzimy tak z godzinkę i wrócimy do domu. A jeździłysmy ponad dwie i miałyśmy problem z powrotem.

Cytat:
Czy wiesz, że człowiek, który jeżdzi na rowerze i biega, nie może osiągnąć takich samych wyników w bieganiu, jak osoba, która tylko biega?

Nie, nie wiedziałem. A raczej nie myślałem o tym. Wydaje się to dosyć oczywiste. Rower i bieganie wymaga udziału innych partii mięśni. Poza tym, rower nie męczy tak jak bieganie...[/quote]

Chodziło mi o to, że jazda na rowerze skraca mięśnie, co nie pozwala osiągać dobrych wyników w biegach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robal
Gość






PostWysłany: Nie 12:36, 18 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
O której? Koło 20. Ja też zawsze myślałam, że się tam nie zgubię, ale dowaliło nam i pojechałyśmy do miasta obok 40 minut, a potem nie mogłsmy wracać do domu trasą, bo nie miałyśmy tych świateł, a już się robiło ciemno, więc skręciłyśmy w las.
Czemu nie miałam światła? Bo nie pomyślałam - myslałam, ze pojeżdzimy tak z godzinkę i wrócimy do domu. A jeździłysmy ponad dwie i miałyśmy problem z powrotem.

Ja zawsze mam (co prawda małą) latareczkę z diodami LED od siedzonkiem. Działa do 12h. Już parę razy mi się przydała przy naprawie roweru w plenerze....

Cytat:
Chodziło mi o to, że jazda na rowerze skraca mięśnie, co nie pozwala osiągać dobrych wyników w biegach.

Ciekawa koncepcja....

Jeszcze trochę i będziesz się podpisywać samą kropką. Opanuj się.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
i.
Gość






PostWysłany: Nie 13:05, 18 Maj 2008    Temat postu:

[quote="Robal"]
Cytat:
Chodziło mi o to, że jazda na rowerze skraca mięśnie, co nie pozwala osiągać dobrych wyników w biegach.

Ciekawa koncepcja....[quote]

To nie mój wymysł. Ani moja szeroko rozwinięta wyobraźnia.

Cytat:
Jeszcze trochę i będziesz się podpisywać samą kropką. Opanuj się.

A przeszkadza Ci to? ;>
Po prostu nie chce mi się za bardzo wysilać z tym podpisem. Dzisiaj mam faze na "i z kropka".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 13:05, 18 Maj 2008    Temat postu:

znowu nie zamknęłam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
robal
Gość






PostWysłany: Nie 21:30, 18 Maj 2008    Temat postu:

No to się zamknij Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
i.
Gość






PostWysłany: Nie 21:50, 18 Maj 2008    Temat postu:

Wedle życzenia: zamykam się.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robal
Gość






PostWysłany: Pon 15:45, 19 Maj 2008    Temat postu:

Hura...

Rozmowa schodzi na psy... Nie ma tematu.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.harryfan.fora.pl Strona Główna -> Forum testowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 10 z 21

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin